sobota, 30 listopada 2013

Coś nowego

Ze względu na to, że maleństwo ma w sobie bardzo dużo życia,chęci i nigdy nie ma dość, i również dlatego, że nasz stary rupieć ma już jakieś 5 lat może lepiej postanowiliśmy kupić nowy aparat.
Niemąż stawiał na cyfrówkę aczkolwiek Ja byłam temu przeciwna i zdecydowania twardo stałam za lustrzanką,szukaliśmy czegoś nie drogiego,dobrego i dla amatorów,którym na pewno Ja jestem biorąc pod uwagę tematyke sprzętu bo nie wiem co jest dobre a co nie :) co do zdj. to oboje jestesmy amatorami :) ale nie chodzi nam o to aby robić zdj. niczym profesjonalista tylko o to aby chwytać każdą chwile i żeby tą chwile zatrzymać w ładnej postaci :) cyfrówka nie była tak szybka i maleństwo zdarzyło już np. upaść na pupkę bądź zamknąć oczy w lustrzance tego nie ma - tak Ja wygrałam z czego niemąz jest bardzo zadowolony bo twierdzi iż nie ma porównania :) i dlatego właśnie naszym nowym przyjacielem stał się Nikon d3200 wiem,wiem, że już wyszedł nowszy aczkolwiek znajomi,fotografowie zapewniali nas, że niczym szczególnym się nie różni od naszego i amatorek tego raczej nie zauważy :)
Tak więc po mimo tego iz nie wiem co ma dobre a co nie ważnie jest dla mnie że łapie kazda chwile maleństwa i zamienia Ją w piękne wyraźne i czyste zdj . Polecam wam może nie tyle nasz wybór ale na pewno to aby oddać cyfrówki komus a samemu zakupić lustrzankę :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz